Geoblog.pl    xgrzegorzk    Podróże    Grunwald 2010 - wyprawa rowerowa    Pola Grunwaldu - Grunwald (rower)
Zwiń mapę
2010
18
lip

Pola Grunwaldu - Grunwald (rower)

 
Polska
Polska, Grunwald
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 395 km
 
Dzień jedenasty

Pola Grunwaldu - Grunwald (18.07.2010)
(t= 2 h śr.= 7,3 km/h dyst.= 15 km)

Jest niedziela. Rano zaczyna lać. Trwa to przez 1,5 h, dlatego wyleguję się w śpiworze do g. 9.00. Temperatura spadła do 21 °C. Kiedy przestało przygotowuję się do Mszy św. w Stębarku. Kościół jest pełny. Przyszło wielu harcerzy. Po skończonej Mszy św. przebieram się, biorę rower i jadę na pole bitwy gdzie dziś odbywa się jarmark średniowieczny. Problemem jest błoto po ulewie. Samochody nie mogły wyjechać zakopując się w grząskiej ziemi. Pogoda wielu odstraszyła i dlatego tłumów nie ma. Mając rower mogę pojeździć po okolicy. Udaję się do wioski Grunwald. Mieszka w niej 800 mieszkańców. W dokumentach wymieniana była już na początku XIV w. W odległości 2 km na południowy wschód od wsi Grunwald, pomiędzy Stębarkiem, Łodwigowem i Ulnowem, leży historyczne pole bitwy, w której połączone wojska polsko – litewsko - ruskie (ok. 29 tys. zbrojnych) pod ogólnym dowództwem Władysława Jagiełły odniosły zwycięstwo 15 lipca 1410r. nad wojskami krzyżackimi (ok. 21 tys. zbrojnych), dowodzonymi przez Ulricha von Jungingena.

Podjeżdżam pod 5-metrowy Kopiec Jagiełły usypany w sierpniu 1959 przez uczestników Ogólnopolskiego Zlotu Zuchowych Kręgów Pracy ZHP, w odległości 1,3 km na południowy wschód od Pomnika Zwycięstwa Grunwaldzkiego na polu bitwy pod Grunwaldem. Miejsce to jest hipotetycznym stanowiskiem dowodzenia króla Władysława Jagiełły na krótko przed bitwą oraz w jej pierwszej fazie. Z Kopca rozpościera się rozległy widok na pole bitwy. W miejscu tym odbywają się ogniobrania kończące Zloty Grunwaldzkie, organizowane przez „Wspólnotę Drużyn Grunwaldzkich".

Oglądam ruiny kaplicy pobitewnej, znajdującej się na polach Grunwaldu. Są one konkretnym dowodem archeologicznym świadczącym o lokalizacji wydarzeń 15 lipca 1410r. Kaplicę Najświętszej Marii Panny polecił wznieść w roku 1411 pośrodku trójkąta Stębark - Grunwald - Łodwigowo nowy wielki mistrz Zakonu Krzyżackiego, Henryk von Plauen, wyposażając ją w przedmioty liturgiczne pochodzące z Malborka. Wskutek starań wielkiego mistrza papież wydał, 6 października 1412r., bullę indulgencyjną z odpustem dla wszystkich, którzy nawiedzą kaplicę w oznaczonych dniach świątecznych. Poświęcenie kaplicy odbyło się 12 marca 1413r.

Dla jej upiększenia sprowadzono z Malborka obrazy, m.in. Matki Bożej, a także dzwon. W odległości ok. 50-100m od kaplicy znajdowały się mieszkania kapłana zakonnego, sześciu duchownych świeckich oraz uczniów - archeologowie natrafili w tym miejscu na konstrukcje z kamienia podczas prac wykopaliskowych w latach 1958-1960. Przy okazji odsłaniania fundamentów samej kaplicy odkryto pięć grobów zbiorowych, zawierających według wszelkiego prawdopodobieństwa szczątki rycerzy poległych w bitwie grunwaldzkiej (widoczne ślady urazów bitewnych). Już z odległości kilku kilometrów, jadąc szosą Stębark – Grunwald widoczny jest pomnik i metalowe maszty usytuowane na najwyższym wzniesieniu terenu.

Całe pobojowisko liczy kilka kilometrów kwadratowych. Częścią zespołu pomnikowego jest również amfiteatr. Jego arenę zajmuje owalna, prawie dwudziestometrowa, kamienna makieta, która obrazuje rozstawienie wojsk przed bitwą. Oznakowano przypuszczalne miejsca obozów wojskowych oraz miejscowości: Grunwald, Łodwigowo i Stębark. Pod amfiteatrem mieści się małe muzeum oraz audytorium, salka kinowa, w której można obejrzeć fragmenty filmu Krzyżacy, zrealizowanego na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza. Wystawę otwiera popiersie króla Władysława Jagiełły. U stropu zawieszono chorągwie: wielką krakowską z orłem w koronie i litewską z Pogonią. W dalszej części ekspozycji znajduje się duża kolekcja broni średniowiecznej, drzewcowej i obuchowej, jak również miecze, koncerze, tasaki, topory bojowe i ówczesna broń palna oraz kusze. To wszystko udało mi się zobaczyć. Wieczorem niczego nie ma już w programie dlatego resztę dnia spędzam w namiocie. Wieczorem czeka mnie jeszcze prysznic pod zimną wodą, kiedy zrobiło się już naprawdę zimno. Później długo musiałem się rozgrzewać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (2)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Hanu
Hanu - 2010-10-11 23:27
świetny jest ten kawałek Armii!
 
 
xgrzegorzk
Grzegorz Kortas
zwiedził 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 124 wpisy124 39 komentarzy39 3850 zdjęć3850 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
08.07.2010 - 29.07.2010
 
 
16.08.2009 - 22.08.2009