Dzień dwudziesty
Bydgoszcz - Koronowo - Górka Klasztorna - Złotów (24.07.2008)
(dyst.= ok. 128 km)
Dzisiaj przede mną ostatni fragment trasy. Żegnam się z rodziną i wyruszam. Bydgoszcz to moje rodzinne miasto, więc jest mi dobrze znane. Jadę przez Piaski. Tutaj znajduje się sanktuarium zawierzenia Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej wzniesione jako dar Roku Jubileuszowego 2000. Kieruję się na Koronowo. W Samociążku nad jeziorem kupuję sobie smażoną rybę na obiad. Prowadzi mnie międzynarodowy szlak rowerowy R1.
Jest bardzo gorąco. Temperatura sięga 32 °C. Zwiedzam Koronowo. Przejeżdżam przez Brdę i ostro pedałując pod górkę kieruję się na Mroczę. W Bieniszewie udaję się do sanktuarium maryjnego. Kościół jest otwarty więc mogę się trochę pomodlić. To już drugie dzisiaj sanktuarium maryjne. Będzie jeszcze jedno. Nie spieszę się za bardzo. Mam dzisiaj zapewniony nocleg u siebie. Z Mroczy jadę przez Witosław i Dębno. Tutaj spotykam rolników, którzy stoją w ogromnej kolejce do punktu skupu rzepaku. Z jednym z nich rozmawiam. Czeka już 26 h, a jak się nie załapie na tę zmianę to poczeka jeszcze 12 h. Taka jest dola rolnika.
Teraz przede mną już trzecie dzisiaj, najstarsze w Polsce, sanktuarium maryjne w Górce Klasztornej. Jetem tutaj o g. 20.00. Spotykam znajomą rodzinę Kochańskich z Bydgoszczy. Chwilę z sobą rozmawiamy. Przyjechali tutaj na rekolekcje oazowe jako animatorzy muzyczni. Robimy sobie pamiątkowe zdjęcie. Z Górki wyruszam o g. 20.50. Szybko robi się ciemno. I po zachodzie słońca dojeżdżam do Złotowa. Na tym kończę tegoroczną, bardzo owocną wyprawę. Życzę wszystkim podobnie udanych.
ks. Grzegorz Kortas
Moja strona to: www.rowerem.70.pl