Geoblog.pl    xgrzegorzk    Podróże    Wyprawa rowerowa z Bydgoszczy do Lublina w 2006 roku przez Jurę Krakowsko-Częstochowską, Kraków, Tarnów, Sandomierz    Tarnów - Radomyśl Wielki - Mielec - Padwia - Tarnobrzeg - Baranów Lubelski - Sandomierz (rower)
Zwiń mapę
2006
19
lip

Tarnów - Radomyśl Wielki - Mielec - Padwia - Tarnobrzeg - Baranów Lubelski - Sandomierz (rower)

 
Polska
Polska, Sandomierz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 602 km
 
Dzień jedenasty

Tarnów - Radomyśl Wielki - Mielec - Padwia - Tarnobrzeg - Baranów Lubelski - Sandomierz (19.07.2006)
(t= 6.24 h śr.= 16 km/h dyst.= 103 km)

Rano wspólnie z Rektorem odprawiłem Mszę św. Później wspólne śniadanie i spotkanie przy kawie z moderatorami. Kiedy posłuchali mojej opowieści o wyprawie to pomyśleli, że sami mogli by objechać Polskę na motorze jadąc od seminarium do seminarium. Życzyłem im powodzenia. Rektor sam zadzwonił do seminarium w Sandomierzu, aby przygotowali mi tam nocleg.

Podziękowałem za wspaniałą gościnę i ruszyłem dalej. Dzisiaj mam jeden z najdłuższych odcinków. Mijam Radomyśl Wielki gdzie znajduje się pomnik poświęcony lotnikom. Mielec wita mnie postumentem z samolotem. Na południowy odpoczynek zajechałem do parku przy pałacu. Rozłożyłem się na ławce i trochę pospałem. W Padwi zobaczyłem pomniki poświęcone znanym osobom związanym z miejscowością - Ignacemu Łukaszewiczowi i Ludwice z Użarów Krysiakowej. Pierwszy raz pojawia się wiatr. Droga na szczęście jest płaska. Całymi kilometrami trwają roboty drogowe. Temperatura sięga 36 °C.

Po drodze czeka mnie niespodzianka w postaci zamku w Baranowie Lubelskim. Słyszałem o nim od mężczyzny którego pytałem się o drogę. Bilet na wejście do parku kosztuje 1 zł. Za zwiedzanie zamku trzeba dopłacić. Nie mam za bardzo czasu więc oglądam tylko park. Warto tutaj zajechać na trochę dłużej. Przez jezioro które mijam widzę kopalnię siarki. Prowadzi ona rewitalizację jeziora. Przez sam Tarnobrzeg tylko przejeżdżam.

W końcu docieram do Sandomierza. Nocleg mam zapewniony w seminarium. Jem kolację i biorę prysznic. Postanowiłem zostać cały dzień w Sandomierzu w mieście by móc spokojnie pozwiedzać. Sandomierzem jestem oczarowany. Turystów jest bardzo mało. Pływam stateczkiem po Wiśle. Odwiedzam Wąwóz św. Jadwigi, kościół dominikanów, muzeum Długosza, przepiękną katedrę, seminarium, trasę podziemną. Temperatura utrzymuje się na poziomie 36 °C. Sandomierz polecam każdemu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
xgrzegorzk
Grzegorz Kortas
zwiedził 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 124 wpisy124 39 komentarzy39 3850 zdjęć3850 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
08.07.2010 - 29.07.2010
 
 
16.08.2009 - 22.08.2009