Geoblog.pl    xgrzegorzk    Podróże    Południowa i zachodnia Polska rowerem 2009 rok    Kluczewo - Borne Sulinowo - Nadarzyce - Jastrowie - Złotów (rower)
Zwiń mapę
2009
24
lip

Kluczewo - Borne Sulinowo - Nadarzyce - Jastrowie - Złotów (rower)

 
Polska
Polska, Złotów
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1047 km
 
Dzień osiemnasty

Kluczewo - Borne Sulinowo - Nadarzyce - Jastrowie - Złotów (24.07.2009)
(t= 6,50 śr.= 16,6 dyst.= 114 km)

Pobudkę mam o g. 7.00. Spakowany jestem o g. 8.00. Czekam na syna sołtysa, który miał przyjść, ale go nie ma. Idę na zakupy (trzy bułki i dżem w piątek) i jadę do domu sołtysowej. Budzę jej syna i daję mu klucz od świetlicy. Temperatura tylko 19 °C. Jadę przez Chłopowo i Łubowo. Od Liszkowa przez 9 km prowadzi betonówka aż do Bornego Sulinowa. Jest płasko. Na jednym z niewielu wzniesień wyprzedza mnie rowerzysta. Na górce nabrałem dużej prędkości i rozpędzony tylko śmignąłem koło niego. Bardzo się zdziwił. Spotykam się ze znajomą rodziną z Piły.

Idziemy zwiedzić dawny dom oficera z salą balową i teatralną. Wszystko jest zdewastowane. Oglądamy także dom sióstr klauzurowych. Po herbatce i rozmowach ruszam o g. 13.10. Za Bornem Sulinowo chce mi się mocno spać, więc chwilę odpoczywam. Jadę do tamy na rzece Piława. Jakaś grupa kajakarzy musi wyjść na brzeg. Zbierają się chmury i zaczyna padać. W pewnym momencie wręcz leje. Są błyskawice. Chowam się na chwilę pod wiatą. Nie zapowiada się jednak, że przestanie więc jadę dalej w strugach deszczu. Momentami czuję się jak na rowerze wodnym.

Niestety przez tę ulewę źle skręcam i nadrabiam drogi. Cały czas pada. Dopiero przed drogą krajową na Jastrowie przestaje. Dzisiaj nadrobiłem chyba z 30 km. Teraz jadę główną drogą. Jakoś da się jechać chociaż nie ma pobocza. Wyszło słońce. W Jastrowiu jestem o g. 18.45. Tutaj nie widać śladu deszczu. Jadą przez Nowiny spotykam moich dawnych parafian. Ta wieś należy do mojej poprzedniej parafii w Złotowie. Mijając mnie przed Złotowem inni parafianie trąbią na mnie, ponieważ mnie rozpoznali. Na plebanii w Złotowie jestem o g. 19.55. Składam życzenia imieninowe gospodyni pani Krystynie. Odwiedzam znajomych, a później spać.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
xgrzegorzk
Grzegorz Kortas
zwiedził 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 124 wpisy124 39 komentarzy39 3850 zdjęć3850 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
08.07.2010 - 29.07.2010
 
 
16.08.2009 - 22.08.2009